Sojusz Shanaah

HIER

fajnie wytłumaczyłeś, też bym chciał, ale jeszcze tego tak bardzo nieczuje, morze kiedyś... ja mimo, że chodze w szerokich spodniach, jem wszystko to i tak słucham reggae, bo poprostu podoba mi się jako muzyka a przedwszystkim lubie wsluchac się w ich teksty...

pozdro

wawrza

No ja nie jestem rasta nawet nie sluchalem nigdy rege ale zaraz sobie sciagne:P
ale niektore zalozenia sa calkiem ciekawe:P

f4wn4y · Gość

jakby ktos chcial to moge polecic sporo dobrych zespolow reggae Smile

rasta i reggae to sposob na zycie, bardzo fajny sposob Smile

najwazniejsze jednak zeby czuc sie dobrze i nie szkodzic samemu sobie Smile

HIER

f4wn4y, czego słychasz?

ja lubie Jamala, NDK, Boba, Gentelmana, Indios Bravos, Habakuk i wiele innych nietylko reggae.

f4wn4y · Gość

Ja slucham duzo klasyki Smile

Wailersi, Marley, Peter Tosh, Berres Hammond itp a tak to seed, gentelmen, indios habakuk izrael, masala ss, capleton, bakszysz, black uhuru, buju banton, isreale vibration, gutek no generalnie od groma tego jest i wszystko ma swoj niepowtarzalny klimat Smile

Klopsen

Czytam i patrze.... Temat założył Shanaah ale się nie wypowiedział. Smile

A Ty Shanaah??

cezeusz

Jestem katolikiem choć do kościoła rzadko nie chodzę Wink

Wieżę w te wszystkie dziwne rzeczy co w Biblii piszą. Najbardziej interesują mnie słowa Jezusa (to co dodaje kościół jest mało przekonujące). Niech no sobie przypomnę jak on to powiedział ...... ?
Jeśli będziemy chcieli to nawet góry będziemy przenosić. Interpretować to można na kilka różnych sposobów. To zostawiam jako zadanie domowe.

Pozdro
cezeusz

cezeusz

Jestem katolikiem choć do kościoła rzadko nie chodzę Wink

Wieżę w te wszystkie dziwne rzeczy co w Biblii piszą. Najbardziej interesują mnie słowa Jezusa (to co dodaje kościół jest mało przekonujące). Niech no sobie przypomnę jak on to powiedział ...... ?
Jeśli będziemy chcieli to nawet góry będziemy przenosić. Interpretować to można na kilka różnych sposobów. To zostawiam jako zadanie domowe.
pozdro
cezeusz

wlasnie ryan

ja jestem głeboko wierzacym ateista, ale od kat odkrylem pochodzenie swojego nazwiska (zydowskie) to zainteresowalem sie judaizmem i zaczynam widziec w tym sens , pozyjmy zobaczymy co bedzie dalej:P

free shot · Gość

Ja jestem Chrześciajninem choć chodze co niedziele,ale nielubię chodzic do kościoła(robie to tylko dla żony)

Integra

Jestem ateistką, chodzę do Kościoła raz w miechu <powód: podpisałam z mamą pakt o nieagresji, a to jest warunek>. Przestałam wierzyć, ponieważ zauważyłam wiele <dla mnie poważnych> nieścisłości w naszej wierze i w Biblii <denerwuje mnie to, że jest zupełnie inna od pierwotnej wersji: zmieniano ją tak, żeby było Kościołowi łatwiej ujarzmić wierzących; najlepszym przykładem na owe czasy będzie chyba "Biblia Ślązaka" Razz

>. Dla mnie może być to co najwyżej ciekawa lekturka, a nie podstawa wiary. To manipulatorstwo.
Chcę dodać, że wiara chrześcijańska powstała z fuzji judaizmu i buddyzmu, Jezus istniał naprawdę, Maryja nie była dziewicą <błąd w przekładzie>, a Naród Wybrany wcale nie przeprawiał się przez Morze Czerwone <j.w.>. Istnieje również taki pan, co się nazywa Henoch. Istnieje także Księga Henocha. Dlaczego nie została włączona do naszego kanonu biblijnego? Bo Henoch został wniebowzięty, jak Maryja!
Pomyślcie nad tym Very Happy

Klopsen

Przepraszam, a skąd masz takie informacje?

wlasnie ryan

racja, jezus istnial , ale byl on tylko czlowiek (ze stylu walesy ktory wyzwolil polske z pod wladz komuny) ktory uwolnil narod zydowski. slowa starsze mialy calkowicie inne znaczeni niz w dzisiejszych czasach, np kiedy ktos umywal komus nogi , to w dawnych czasach taki rytual byl brany praktycznie jak sex, ogromne zblizenie ludzi.Weglug mnie jezus istnial ale on byl normalnym czlowiekeim, tylko wyolbrzymiono i zle ptzetlumczono jego bibliografie i tot powstal chrzescijanska wiara, ponadto jezus byl bardzo madrym uczonym czlowiekiem, ktory juz w tamtych czasach mial pewne zdanie co do religji, oto ewangelja wedlug jezusa ktora sporzadzil tuz przed smiercia, watykan nie uznaje jej

"krolestwo boze jest w was i wokol was nie w domach z drewna i kamienia, podniesc glaz a znajdziesz mnie, rozlup galaz a bede tam"

Klopsen

Wybaczcie, ale skąd macie te informacje? Smile

Shanaah

heh... ksiege henocha to chyba wiem skad... Erich vo Dainken sie klania mam racje integra? dzien sadu ostatecznego trwa od dawna? dainken ma kilka ciekawych rzeczy w swoich ksiazkach ale wiekszosc jest naciagana... lub wymyslana przez niego. niemniej ksiega henocha istnieje ale zydzi tez jej nie uznaja.